trybutorów. Pisma trafiały nawet do starszych ludzi, którzy nie posiadają łącza internetowego. Kancelaria wzywała do zapłacenia grzywny na rzecz dystrybutora w ramach łamania praw autorskich. Problem polegał na tym, że większość osób, do których trafiły tego typu listy zwyczajnie nie pobierała tego typu materiałów, nie wspominając o udostępnianiu. Jest to typowe wyłudzenie i oszustwo, jednak niestety bardzo trudno jest firmę oskarżyć o to przestępstwo. Jeśli dostaniesz takie pismo to nie przelewaj żadnych pieniędzy! Możesz spróbować walczyć o sprawiedliwość i zgłosić to do prokuratury, jednak szanse na to, ze zostanie wszczęte jakiekolwiek postępowanie karne są niestety niskie.
Zaniżone odszkodowanie?
Jednym z częstych spraw, z którymi mają do czynienia prawnicy to odszkodowania za wypadki komunikacyjne. Niestety - ciągle ubezpieczalnie mają tendencje do rażącego zaniżania odszkodowań. Problem jest zarówno w kwestii wyceny szkód przy rozbitym pojeździe, jak i przy obrażeniach ofiar. Towarzystwa ubezpieczeniowe starają się oszczędzić na wszystkim. Ostatnio nie mają lekko - konkurencja na rynku ubezpieczeń jest ogromna, do tego pojawił się jeszcze obowiązek zapewnienia bezpłatnego auta zastępczego, i tak dalej. Gdzieś trzeba przyoszczędzić - więc ścina się koszty przy odszkodowaniach. Wiele osób nie ma ochoty na walkę w sądzie, a szkoda - bo zyskać można wiele. Jeśli padłeś ofiarą wypadku to walcz o swoje - skorzystaj z pomocy prawnej!
Trudne sprawy - dzieci i rozwód
Opiekunowie, którzy decydują się na rozwód lub separację powinni zadbać, by w konsekwencji do ich wyboru nie cierpiały osoby najbardziej niewinne i najwrażliwsze, a więc dzieci. Jeśli już nie ma innego wyjścia i w grę wchodzą prawnicy, a sprawa kończy się w sądzie, może to wpłynąć negatywnie na ich psychikę. Małe dzieci czują się najbardziej winne rozpadowi małżeństwa rodziców i nie mogą się z tym pogodzić. Psychologowie ostrzegają, że dzieci, których rodzice się rozstają, czują się bardzo źle, gdy muszą zdecydować, z kim chcą mieszkać. Nie powinno się ich wykorzystywać jako osobistych narzędzi do sprawienia przykrości drugiej stronie, ponieważ może się to skończyć bardzo źle dla ich rozwoju ? wprawić je w kompleksy lub spowodować obniżenie samooceny. Prawo jest po stronie maluchów, jak i naszych nastoletnich pociech ? istnieją możliwości polubownego rozwiązania kwestii wspólnego wychowania dzieci. Porady prawne mogą pomóc to ustalić, jednak nie muszą kończyć się sprawą sądową. Warto o tym pamiętać.